nie przywiozłam jeszcze aparatu i nie mam nawyku robienia zdjęć, więc na razie tylko to, co mi się telefonem udało złapać podczas paru spacerów
ładnie tu czasem :)
moje biuro w drugim po prawej w głąb.
nie wiem, czy widać. ale ten tramwaj kończy w muzeum tramwajów.
innymi słowy każdy skład jedzie prosto do muzeum ;)
rowery uprzywilejowane zawsze - to na plus. wszędzie wszystko po francusku i holendersku. to na minus, szczególnie, że flamandzki to chyba najbrzydszy język świata. uitgezonderd???? ["oprócz"]
No comments:
Post a Comment